wtorek, 13 maja 2014

Powoli umieram :)

Generalnie to już dawno umarłam :) 

Nie ma tej samej dziewczyny, którą byłam jeszcze rok temu. Teraz jest beznadziejna sierota, która nic nie potrafi :) Nawet o przyjaciół nie potrafi zadbać :) Ups, jednak nie. To oni nie potrafią dbać o nią :) 
Postanowiłam, że dam z siebie wszystko, ale moje granice już dawno przeszły siebie. 
Na początku koleżanka próbuje odebrać Ci chłopaka, teraz przyjaciółkę. Masz tą satysfakcje idiotko? :) 
Nie mam zamiaru starać się o innych, ja już swoje normy wystarczająco przeszłam. Teraz kolej na was. 




 Mam problemy z sercem, wykańczam się już. Mam nadzieję, że jak najszybciej. I że nie będę musiała zbytnio cierpieć przy tym :) 


Nie mogę zapomnieć o tym co zrobiłeś. Oczekiwaliśmy od siebie czegoś więcej. Można powiedzieć, że staraliśmy się oboje. YEP. Musiało się coś zepsuć, przestałeś pisać. 








Coraz częściej myślę o Tobie i o tym ''co byłoby gdyby było tak jak rok temu'' i aż mam motylki w brzuchu. Rozumiesz, że oczekuje więcej? Nie chcę być osobą, która ciągle jest odstawiana na drugi plan. Chcę byś też ''tą ważną'' :)





Oprócz tego... Zaskoczyło mnie to ''wyznanie''... Nie miałam pojęcia co odpisać... 
ON: 19 lat, ciemne włosy, ciemne oczy, wysoki, dość romantyczny, ALE NIE DLA MNIE. 
Mogę być z kimś co najwyżej o 2 lata starszym, a nie o 4... 




Hihihi koniec :)))))))))))